sobota, 3 czerwca 2017

[Recenzja] Soy Luna - Zaczyna się podróż


Dzisiaj ponownie recenzja od długiego czasu przerwy. Zapewniam was, że mamy bardzo dużo rzeczy do recenzji, ale niestety brak czasu do napisania, dlatego w najbliższym czasie raczej będą to recenzje zbiorowe lub recenzje ważniejszych pozycji. 

Dzisiaj przyjrzymy się dokładniej książce "Soy Luna. Zaczyna się podróż", która jest drugą z trzech do tej pory wydanych książek z serii opowiadań na podstawie serialu "Soy Luna" (zrecenzowaliśmy do tej pory część pierwszą - Początek lata), autorką jest ponownie Paco Jimenez. Polskim wydawcą owej książki jest Egmont Polska. Zainteresowanych zapraszam do rozwinięcia.


Tytuł: Soy Luna. Zaczyna się podróż
Autor: Paco Jimenez
Wydawnictwo: Egmont Polska
Wydanie: 2016
Okładka: miękka
Liczba stron: 160
Cena detaliczna: 24,99 zł

Poznaj historię niezwykłej dziewczyny dzięki książce Soy Luna Zaczyna się podróż opartej na serialu Soy Luna emitowanym przez Disnay Channel. Lunę czeka wielka zmiana - wraz z końcem wakacji jej rodzice postanawiają skorzystać z zaskakującej propozycji i przenieść się do Argentyny. Bohaterka obawia się, że będzie musiała porzucić przyjaciół i wieczory spędzane na jeździe na ukochanych wrotkach, ostatecznie jednak daje się przekonać i przygotowuje do przygody w Buenos Aires. W tym południowoamerykańskim mieście zupełnie niespodziewanie odnajduje wrotowisko ze swoich snów! Czy uda jej się zdobyć przyjaciół od serca? Jakie perypetie przeżyje w nowym mieście?

Zacznijmy od kluczowej dla mnie sprawy - okładki. Nie sposób w tym przypadku nie ocenić książki po okładce - prezentuje się ona świetnie. Idealna szata graficzna, duże logo serialu symbolizujące z czym mamy do czynienia, charakterystyczne naklejki symbolizujące serial. Nic dodać, nic ująć.


Treść. Po opisie możecie się domyślać, iż książka to nic innego jak początek zekranizowanej historii Luny (1 odcinek). Wszystko rozpoczyna się od snu Luny, w którym jeździ na wrotkach, a później szybko się budzi spóźniona do pracy. Nie wiem czy pamiętacie, ale z kolei w wyżej podlinkowanej recenzji "Początku lata" akcja toczyła się przed samym serialem przez co mogliśmy bliżej poznać postaci, wątki i wdrożyć się serial przed premierą, nie znaliśmy treści książki przed przeczytaniem. Tym razem jest inaczej - książka jest bardzo przewidywalna. Jest to nic innego jak powielona historia Luny od 1 do 20 odcinka na papier. W serialu dzieje się dokładnie to samo co w książce, nawet niektóre dialogi i cytaty są po prostu wyjęte z samego serialu. Plusem na pewno jest to, że ekranizowane historie Luny są także przelane na papier co tworzy jedną, spójną całość, ale nie zanosi się, aby po każdej partii 20 odcinków wychodziła książka, na razie wyszły tylko trzy. Mimo wszystko książka jest lekko mówiąc nudna i okrojona, ponieważ brakuje niektórych akcji, które działy się w serialu (tych mniej istotnych), albo są one mocno streszczone. 



Książka jest napisana bardzo prostym językiem przez co pokuszę się o stwierdzenie, że jest skierowana bardziej do młodszych dzieci niżeli nastolatków. W samych informacjach od wydawcy zauważyłem przedział 7-13 lat. Czcionka bez zastrzeżeń, jest idealnego rozmiaru. Sporym plusem (przynajmniej dla mnie) jest to, że książka nie jest zapchana zbędnymi obrazkami tylko książka to praktycznie sam tekst, czasami wklejone są charakterystyczne dla serialu "emojis" czy inne graficzne gadżety. Szkoda tylko trochę tego, że książka na zewnątrz promieniuje w kolory, a wewnątrz jest szara, autorzy mogli się pokusić o jakieś kolorowe elementy w książce.

Ocena: 6/10

Co sądzicie o książce? Macie już swój egzemplarz?

3 komentarze: