wtorek, 14 marca 2017

[Tłumaczenie] Who is Who? [2]


Dziś przychodzę do Was z kolejnymi tłumaczeniami "Who is Who?"! :D Jesteście ciekawi kogo wzięliśmy pod lupę tym razem? Zapraszam do rozwinięcia!
Ogólnie gra polega na tym,że losowana jest jakaś cecha i zarówno aktor jak i jego postać ma za zadanie powiedzieć czy ową cechę posiada, argumentując to.
Chciałabym jeszcze uprzedzić, że mój hiszpański nie jest perfekcyjny, dlatego za ewentualne błędy w tłumaczeniu przepraszam.



Nieśmiały
Pedro: Pewnie to ja. Dużo mnie kosztuje rozmawianie z dziewczynami, zwłaszcza jeśli jest to jakaś dziewczyna, która mi się podoba. To jakbym chciał coś powiedzieć, ale mam jakby gulę w gardle i w końcu nic nie mówię.
Gaston: Pedro chyba trochę przesadzasz.
Pedro: Oby. Jednego razu zadzwoniła do mnie dziewczyna, którą wręcz uwielbiałem. Nie wiedziałem co mam powiedzieć.Wyłączyłem się natychmiast.
Gaston: Jeśli chcesz to później mogę dać ci parę rad.
Pedro: Naprawdę? To by było świetne.Potrzebuję kursu intensywnego żeby zrobić postępy z moją nieśmiałością.
Gaston: Też nie tak dużo. Cudów jeszcze nie robię. Rozumiem Cię Pedro. Mi się to zdarzyło kiedy byłem mały i bardziej nieśmiały. Nie wiedziałem jak sobie dać radę w różnych sytuacjach, nie czułem się komfortowo w niektórych miejscach, ale myślę, że kiedy rośniesz to też łagodniejesz i czujesz się coraz bardziej wolny w wyrażaniu tego. Więc spokojnie wszystko będzie dobrze.
Kategorię wygrywa Pedro.
Przyjacielski
Razem: Ja!
Gaston: Ja jestem bardziej przyjacielski bo dla mnie przyjaciele są fundamentem, są  filarem w moim życiu, są jak rodzina. Uwielbiam z nimi gawędzić, dzielić się rzeczami, grać w piłkę, wychodzić zawsze z nimi. Myślę, że bez nich nie mógłbym żyć.Tak więc ja jestem bardziej przyjacielski.
Pedro: Zgadzam się Gaston. Dla mnie też. Z chłopakami z zespołu jesteśmy czymś więcej niż przyjaciółmi, jesteśmy jak bracia. Jesteśmy cały czas razem, dzielimy się rzeczami. Dla mnie najlepszy plan to dzielić się z nimi, robić zabawne rzeczy,robić dowcipne rzeczy. Zawsze wysyłamy sobie dowcipne filmiki, robimy żarty. Moi przyjaciele są moim życiem.
Gaston: Cóż, w tym jesteśmy dość podobni.
Pedro: Całkowicie.
Gaston: Ale tylko jeden może wygrać.
Kategorię wygrywa Gaston.
Muzyk
Gaston: Oczywiste,że ja. Dla mnie muzyka jest wszystkim. Moja gitara idzie ze mną we wszystkie strony. To część mnie, mojego ciała, mojej duszy. Wszystko to z pasją, którą nie wiem czy Pedro posiada. Nie obrażając Cię Pedro.
Pedro: Zapomnij. Z Roller Band gramy codziennie. Muzyka przesiąkła nas do krwi, w dzień czy w nocy, nawet śnię o muzyce.
Gaston: Mam tak samo. Jak to rozwiążemy?
Pedro: Kiedy będziesz chciał zrobimy konkurs.
Gaston: Jesteśmy tutaj Pedro, więc zrobimy to teraz.
Pedro: Na szczęście przyszedłem przygotowany. *wyciąga pałki perkusyjne*
Gaston: Ja na szczęście też. *wyciąga gitarę*
*grają wspólnie*
Pedro: Teraz tak. Kto gra lepiej?
Remis w tej kategorii.
Wynik końcowy: remis.


Leniwy
Nico: Na pewno nie ja. Jestem najmniej leniwy. Przeciwnie, uwielbiam być aktywnym, robić różne rzeczy, ruszać się. Wstaję wcześnie rano, idę do Jam&Roller, ćwiczę z zespołem, pomagam na wrotkowisku, idę do domu i znów ćwiczę z zespołem.
Lio: Co? Naprawdę jesteś zajęty przez całe dnie?
Nico: Oczywiście. I w weekendy też.
Lio: Nie. Ale w sobotę nie. Soboty są żeby pospać, odpoczywać, odprężyć się i kłaść się późno spać.
Nico: Jak to nie? Ja o ósmej wstaję rano i rozpoczynam dzień.
Nico: Ja jestem super leniwy. Naprawdę lubię spać dużo w soboty, być z przyjaciółmi, oglądać dużo filmów. Nie mogę uwierzyć jak nie korzystasz z tych rzeczy.
Kategorię wygrywa Lio.
Ekstrawertyczny
Lio: Kiedy jestem w swoim towarzystwie jestem super ekstrawertyczny, ale gdy jestem już poza jestem trochę nieśmiały.
Nico: Ja nigdy o tym nie myślałem. Jestem ekstrawertyczny? Nie mam pojęcia. Nic mnie nie kosztuje mówienie przy publiczności, przy ludziach, których nie znam, ani nic z tych rzeczy. Nie mam problemu z rozmawianiem czy poznawaniem ludzi kiedy jestem w pracy, na wrotkowisku czy w kawiarni, przy wyjściach z przyjaciółmi. Zawsze to jestem tym, który najwięcej mówi.
Lio: A więc jesteś super ekstrawertyczny.
Nico: Tak. Kiedy twój najlepszy przyjaciel jest strasznie nieśmiały to jedyna opcja, jaką masz. Pedro nie potrafi nawet otworzyć ust przy jakiejś dziewczynie, więc ja jestem od tego żeby mu pomóc.
Lio: Dobrze zwycięzco.
Nico: Oby. To nie przychodzi tak łatwo jak myślisz. To zależy od nastawienia, ale bycie częścią zespołu bardzo w tym pomaga.
Kategorie wygrywa Nico.
Żartowniś
Lio: Dobrze wiecie, że to ja jestem największym żartownisiem. Uwielbiam robić żarty. Cały dzień myślę jaki żart zrobić.
Nico: Naprawdę uwielbiam żarty. Kiedy Pedro gotuje, ja i Simon szalejemy i zamieniamy sól na cukier na przykład, albo kiedy któryś zaśnie to dorysowujemy mu wąsy. Wszystko to w dobrej atmosferze. Kiedy widzę któregoś z nich smutnego albo w gorszym humorze to od razu planuję jakiś żart żeby się trochę ożywił.
Lio: Ja też zawsze "śmieszkuje" z moimi przyjaciółmi,albo to ja im dokuczam.
Remis w tej kategorii.
Wynik końcowy: remis.


Impulsywna
Jim: Aj, aj, aj! Mogę pierwsza odpowiedzieć? Proszę, proszę! Tak? No cóż, jestem trochę impulsywna.
Ana: Mówiąc o impulsywnościach.
Jim: Jestem super impulsywna. Kiedy mam jakiś pomysł albo jakiś dobry plan albo kiedy ktoś mi się podoba, nie mogę się powstrzymać. Czasami moje chęci są szybsze niż głowa i dobrze jest dać się ponieść.
Ana: Dobrze, żeby było jasne, Jim jesteś bardzo impulsywna. Ja tak naprawdę myślę, że mam jakąś część impulsywną i drugą spokojną. Myślę, że wraz z upływem lat przybyło mi tego spokoju i ten "filtr", który czasami mamy w głowie,a czasami nie. Mogę się określić jako mniej impulsywną niż Jim.
Kategorię wygrywa Jim.
Bezpośrednia
Jim: To na pewno ja. Tak. Zawsze mówię co myślę zwłaszcza moim przyjaciołom, a dokładniej mojej najlepszej przyjaciółce Yam. Tak naprawdę czasami ma to też swoje mniej bezpieczne strony i mówię wszystko przeciwnie niż myślę.
Ana: Jedno musi być pewne co do ...
Jim: Tak! Są takie dni, kiedy chciałabym zakleić sobie usta żeby nie pakować się w tyle problemów. No cóż, ale w tym Yam mi pomaga i w miarę się to udaje.
Ana: Ja mogę dać Ci mnóstwo plastrów do zaklejenia sobie ust, bylebyś tylko przestała mówić na sekundę! Daj mi odpowiedzieć na to pytanie, proszę. Okej, ja myślę, że to super ważne być bezpośrednim, ale myślę też, że jeszcze ważniejsze jest być pewnym co do tego co się myśli i zamierza powiedzieć i przede wszystkim nie zranić nikogo.
Kategorię wygrywa Ana.
Marzycielka
Jim: Myślę, że ja, ponieważ czasami czuję, że żyję z głową w chmurach. Wyobrażam sobie jak śpiewam na scenie, układam super zabawne choreografię albo jak śpiewam dla miliona osób lub poznaję jakiegoś chłopaka - zabawnego, ładnego i zakochanego we mnie.
Ana: Tak naprawdę mam tak samo. Jestem taką sama marzycielką jak Ty Jim. Jestem taka od dzieciństwa. Tak więc myślę, że to nasza cecha wspólna. A co spraw sercowych, jesteśmy jak bliźniaczki.
Jim: Jak ładnie powiedziane.
Ana: Myślę, że tym razem chyba remisujemy, prawda?
Remis w tej kategorii.
Wynik końcowy: remis.

I jak wam się podoba? Dowiedzieliście się czegoś nowego? A może chcecie bym przetłumaczyła resztę filmików? Dajcie znać w komentarzu!

2 komentarze:

  1. Możesz przetłumaczyć resztę filmików

    OdpowiedzUsuń
  2. chciałam zaprośić was na mojego bloga http://werittazwyczajnadziewczyna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń