Nowo wydana pozycja Zielonej Sowy "Moje projekty z Luną" to kolejna książka dotycząca projektów i wskazówek jak zaprojektować rzeczy w stylu głównej bohaterki serialu - Luny. Oprócz prasowanek znajdziemy tam kolejne pomysły na stworzenie dodatków w serialowym stylu, ciekawostki na temat serialu, porady, a także miejsca na wypełnienie jej przez ciebie samego. Jesteście ciekawi zawartości książki? Jeżeli tak, zapraszam do rozwinięcia posta!
Informacje:
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Oprawa: Miękka
Liczba stron: 32
Cena: 19,99 zł
Moje projekty z Luną są tak zwariowane i kolorowe , jak czołowa postać serialu. Książka zawiera wiele cennych porad dla fanek Luny, interesujące projekty „krok po kroku”, ciekawostki związane z filmem, a także zestaw fantastycznych PRASOWANEK, którymi ozdobić można niemal każdy ulubiony ciuch!
Zaczynając standardowo od okładki. Jak zwykle promienieje w kolory, zawiera mnóstwo elementów graficznych oraz logo serialu i tytułową postać. Podobnie jak w przypadku Tatuaży (także od tego samego wydawnictwa) mamy tą samą techniką wykonany napis tytułowy, który swoją drogą jest bardzo dobrą inwencją. Książka jest w formie zeszytowej - A3. Okładka jest miękka, śliska. Jak przystało na Zieloną Sowę uiszczono starannie opracowane opisy (na tyle książki) oraz obrazek z zawartością książki. Nie zabrakło także elementów nieodłącznie towarzyszących serialowi, wszelkiego rodzaju "emotikonów" i zdobionego tła. Całą imponującą oprawę graficzną zdobi przyjazne logo Wydawnictwa Zielona Sowa.
Przechodząc do początku książki, znajdziemy tam ponownie krótką informację odnośnie jej zawartości.
Podobnie jak wyżej wspomniane "Tatuaże z wyobraźnią" zaskoczyły mnie jeszcze bardziej "Moje projekty z Luną", mowa tu oczywiście o zawartości książki. Jak się okazało w książce znajdziemy ciekawostki o paznokciach, zdrowym trybie życia, znalazły się nawet podstawowe zwroty i kolory w języku hiszpańskim. Wiedziałem, że oprócz prasowanek będą również projekty więc nie kryję tutaj mojego zaskoczenia w związku z pojawieniem się pozatematycznych materiałów. Pojawiły się także krótkie notki o aktorach i samym serialu, a także miejscach z nim związanych.
Przechodząc do samych projektów, tutaj ponownie przychodzi zaskoczenie. Okazuje się bowiem, że autorzy umieścili w książce oprócz projektów z prasowankami, projekty z dodatkami w serialowym stylu. Całe szczęście skupiono się tutaj bardziej na innych niż te naręczne, gdyż na tych skupiono się bardziej w książce "Modne dodatki" tego samego wydawnictwa. Tutaj Zielona Sowa wykazała się ponownie sporą dozą kreatywności i niedość, że przedstawiła nam bardzo ciekawe pomysły to jeszcze w znanej nam już metodzie "krok po kroku". Nie zabrakło także stron do wypełnienia przez właściciela książeczki.
W książeczce możemy podkreślić swoje talenty, wypisać jakieś inne, wypełnić ankietę czy ocenić dany projekt zamalowując wybraną przez siebie liczbę gwiazdek.
I w końcu przechodząc do prasowanek. Oprócz nich znajdziemy pomysły jak i gdzie możemy je wykorzystać. Przyznam, że uiszczenie owych projektów w książce było jak dla mnie dobrym pomysłem, bo odkąd pamiętam zawsze miałem problem z doborem dobrego miejsca dla naklejek czy prasowanek. Autorzy umieścili również obszerną instrukcję jak je naprasować na swój materiał głównie z myślą o młodszych użytkownikach.
Podsumowując - ta 32-stronnicowa książka ma w sobie potencjał. Oprócz kreatywnych projektów dodatków i prasowanek opisanych metodą "krok po kroku" możemy się dowiedzieć czegoś nowego o serialu, nauczyć kilku podstawowych słówek po hiszpańsku i wypełnić kilka stron o sobie. Nie ma co ukrywać, książka jak przystało na takiego rodzaju pozycje jest przeznaczona dla młodszej grupy wiekowej, raczej dziewczynek. Mimo to uważam, że z powodzeniem zauroczy starsze fanki serialu swoimi oryginalnymi projektami modnych dodatków czy chociażby nawet prasowankami. Tutaj jednak wspomnę o moim rozczarowaniu, bo nie ukrywam, że postawiłbym na więcej projektów, niżeli zbędnych informacji na temat Cancun i Buenos Aires, ankiet czy hiszpańskich słówek.
Myślę, że "Moje projekty z Luną" to również idealna propozycja na ostatnio rozpoczęte wakacje. Kolejna pożyteczna pozycja z serialu "Soy Luna" z Zielonej Sowy jest dostępna za jedyne 19,99 zł. Daj się ponieść się kreatywności!
Ocena: 9/10
Co myślicie o recenzji? Kupicie "Moje projekty z Luną. Prasowanki"? Może już je posiadacie?
czemu nie zrobiłeś podsumowań odcinków 50 - 55 ? Oczywiście fajny post napewno kupie . # tinistas
OdpowiedzUsuńHej! Mam pytanie akurat nie związane z tym postem. Gdzie w Warszawie można kupić wrotki? Tak, w sklepie stacjonarnym.
OdpowiedzUsuńHej. Z tego co sprawdziłem to w Skate4u (ul. Wasilkowskiego 14), Wrzecionoskate (ul.Wrzeciono 41) i Grochówskate (ul. Zamieniecka 42A).
UsuńPozdrawiam
Genialna recenzja! Zastanowię się jeszcze nad zakupem tej książki :D
OdpowiedzUsuńdovecameronpolska.blogspot.com
Zrobisz jakeś projekty z tej książki?
OdpowiedzUsuńSuper recenzja ;)
OdpowiedzUsuńDlaczego Soy Luna już nie idzie w Disney Channel?
OdpowiedzUsuńJest przerwa i nowe odcinki będą po wakacjach
UsuńMam prośbę. Pokażmy Lionel Ferro że Polska też z nim jest i piszmy do niego na Twiiter bo on tam częśto jest aktywny. Pokażmy że z nim jesteśmy #FiebreFerrista. Jeszcze fajnie by było gdyby ktoś kto zna hiszpański tłumaczył jego filmy bo są na prawdę dobre. Ten z wczoraj całkowicie skradł moje serce. Nie zapomnijcie pisać do niego na twitter. Dziękuje.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł. Możemy też go poprosić, żeby kiedyś odwiedził Polskę ^^ a z tłumaczeniami się zgadzam. Ma na kanale dość sporo filmów a ja po hiszpańsku nie rozumiem ;p
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJestem pewna że pokochałby Polskę. Można by zrobić takiego posta na tym blogu żeby się przygotować do tego hasztagu na twitterze. I jeśli nam się uda wspólnymi siłami możliwe że do nas przyyjedzie. Ja niestety też nie umiem hiszpańskiego, a ten jego najnowszy filmik warto by było przetłumaczyć bo dla fanów to by było lepiej gdyby rozumieli.
UsuńSuper opis książki. Na pewno kupię.
OdpowiedzUsuńSuper opis książki. Na pewno kupię.
OdpowiedzUsuńKupiłam na prezent siostrze ciotecznej i nie może się podobno oderwać od tej magicznej książki. Super recenzja :)))
OdpowiedzUsuń